To nie był dobry czas na odkrywanie świata… Wszystkie plany podróżnicze rozsypały się jak domek z kart… Paradoksalnie, jedynym stałym elementem mijającego roku była zmiana: kierunków, terminów i destynacji… i jeszcze niepewność – czy w ogóle uda się gdzieś wyjechać? Czy jednak 2020 rok powinnam uznać za stracony? Bynajmniej! Mimo wszystkich ograniczeń udało mi się zobaczyć kilka ciekawych miejsc, także w najbliższej okolicy, a egzotyczne wyjazdy zamieniłam na literaturę podróżniczą i orientalną kuchnię. Zapraszam na doroczne résumé!
Toruń na weekend, czyli Kopernik, pierniki i gotyk na dotyk (dzień #1)
Gotyk jest znakiem rozpoznawczym Torunia. Zachowało się tu najwięcej (po Krakowie) średniowiecznych budowli, które są przykładem najwspanialszej gotyckiej architektury ceglanej w Europie. Nic dziwnego, że oficjalnym hasłem promocyjnym miasta jest slogan: „Toruń – gotyk na dotyk”. Spuścizna tamtych czasów jest tu widoczna na każdym kroku! Zapraszam na podróż wehikułem czasu…
10 najlepszych książek o Skandynawii i krajach nordyckich
Skandynawia od zawsze była moim marzeniem, ale takim, które odkłada się na „później” i „może kiedyś”… Bo pogoda niepewna… (jednak wolę żar tropików), bo jest drogo… (kraje skandynawskie należą do najdroższych w Europie). Jednak niskie ceny biletów lotniczych sprawiły, że w połowie lutego zawitałam do Sztokholmu – wychodząc chyba z założenia: kiedy, jak nie zimą? skoro i tak będzie zimno :)
No i stało się! Sztokholm zauroczył mnie na tyle, że zapragnęłam więcej! Majówki w Oslo, długiego weekendu w Helsinkach, a może i lata na norweskich fiordach… A potem pandemia pokrzyżowała wszystkie plany i póki co pozostaje jedynie… czytanie podróżniczych książek :)
W oczekiwaniu na powrót do normalnego życia polecam Wam świetną literaturę podróżniczą traktującą o tej części Europy. Ale nie są to zwykłe lifestyle’owe poradniki o hygge, lykke i lagom, tylko fascynujące książki dotyczące społeczeństwa i skandynawskich obyczajów. Jeśli jesteście ciekawi dlaczego Duńczycy przodują w rankingu najszczęśliwszych narodów na świecie, jak w codziennym życiu przejawia się prawo Jante i dlaczego Szwedzi wolą nie wsiadać do windy z obcymi osobami – zapraszam do lektury!
Santeria, czyli w co wierzą Kubańczycy?
Czarna magia i obrzędy niczym z rytuałów wudu, a na ołtarzach katoliccy święci… Brzmi jak herezja? To Santeria – niezwykła religia, która łączy afrykańskie wierzenia z katolickimi praktykami. Jej wyznawcy potrafią zapaść w mistyczny trans, rozmawiać z własnymi przodkami, wierzą w religijną moc tańca i składają bogom zwierzęta w ofierze… Ten kult trwa do dziś!
Kubańskie cygara – dlaczego są najlepsze na świecie?
Kiedy załoga Krzysztofa Kolumba przybyła do wybrzeży Kuby napotkała rdzennych mieszkańców wyspy, którzy podczas religijnych ceremonii palili tytoń zawinięty w liście kukurydzy. Początkowo Hiszpanie uznali to za pogański rytuał, jednak bardzo szybko przejęli ten zwyczaj i zabrali tytoń do ojczyzny. Z biegiem lat cygara stały się dobrem luksusowym. Tak rozpoczęła się kariera kubańskich cygar, które podbiły cały świat…
Podróżnicze podsumowanie 2019 roku
Początek roku to dobry czas na podsumowanie ostatnich dwunastu miesięcy. Dla mnie mijający rok był pełen wrażeń i sentymentalnych podróży. Po wielu latach powróciłam nad polskie morze, odkryłam wiele malowniczych miejsc u naszych zachodnich sąsiadów, wędrowałam śladami sycylijskiej mafii i zobaczyłam trzy nowe kraje z mojej podróżniczej listy marzeń. Zapraszam na doroczne résumé!
Pontiaki, Cadillaki i Chevrolety, czyli amerykańskie samochody na Kubie
Stałam na hawańskim Malecónie zafascynowana tym, co zobaczyłam na ulicy. A było na co popatrzeć, bo obok mnie majestatycznie sunęły stylowe amerykańskie limuzyny z zupełnie innej epoki! Buicki, Fordy, Oldsmobile, Pontiaki, Cadillaki, Chevrolety, Plymouthy, Dodge, Chryslery… Wszystkie wyprodukowane kilkadziesiąt lat temu! Czyżbym znalazła się w wehikule czasu? A może to scenografia do filmu z lat 50-tych? I jak amerykańskie oldtimery znalazły się na Kubie?
Spreewald – niemiecka Wenecja. Wodny labirynt, sielski krajobraz i ogórkowe szaleństwo!
Wyobraźcie sobie Wenecję, gdzie w miejscu barokowych pałaców stoją drewniane domki otoczone malutkimi ogródkami… Nad kanałami przerzucone są drewniane mostki, roślinność wygląda tak, jakby nie była tknięta ręką człowieka, a wokół panuje tylko cisza i spokój… Brzmi jak bajka? W takim razie zapraszam do Spreewaldu!
Wrocławski Street Art – Kolorowe Podwórka na Nadodrzu
Wrocławskie Nadodrze, zwane także Przedmieściem Odrzańskim, to dzielnica zaskakujących kontrastów. Obok odnowionych kamienic i lśniących czystością podwórek znajdziemy tu zaniedbane zaułki oraz stare domy z czerwonej cegły, które wciąż noszą ślady po kulach drugiej wojny światowej… Jednak dzięki programowi rewitalizacji do Nadodrza zawitali artyści, którzy z ponurej zabudowy uczynili najbardziej kolorowe podwórko Wrocławia! Zobaczcie sami!
Ahlbeck, Heringsdorf i Bansin, czyli z wizytą w Cesarskich Kąpieliskach
Zaledwie kilka kilometrów od Świnoujścia, tuż za niemiecką granicą, znajdują się trzy malownicze miejscowości: Ahlbeck, Heringsdorf i Bansin. Nie są to jednak zwykłe nadmorskie kurorty, jakich nad Bałtykiem bez liku, ale uzdrowiska, które swoją obecnością zaszczycali cesarze Prus i Austro-Węgier. Spacer od mola do mola to sentymentalna podróż do początku czasów kąpieli morskich…