10 powodów, żeby pojechać na Florydę

Gdy w 1513 r. hiszpański konkwistador Juan Ponce de Leon dopłynął do nieznanego półwyspu, trwała akurat Niedziela Palmowa (po hiszpańsku: Pascua Florida). Nowo odkryty ląd nazwał, na cześć tego święta, Krainą Kwiatów „La Florida” – stąd wzięła się nazwa najbardziej słonecznego stanu USA. Słońce świeci tu przez cały rok, ale od czerwca do listopada trwa sezon niszczycielskich huraganów.

fot. DonkeyHotey- flikr.com/CC

Ja przyleciałam tu na początku kwietnia, dzięki czemu zamieniłam kapryśną polską wiosnę na zwrotnikowe lato :) Floryda zachwyciła mnie od pierwszego wejrzenia i marzę o tym, by kiedyś tam wrócić. Jak spędzić czas na Florydzie? Oto moje propozycje:

1. Zobacz pokaz tresowanej orki Shamu (Shamu Adventure Show) w SeaWorld Orlando – najwspanialszym morskim parku Florydy

To połączenie oceanarium, ogrodu zoologicznego i parku rozrywki. Dobra rada: podczas pokazu orka radośnie „pozdrawia” widzów tylną płetwą, więc – jeśli nie chcesz wyjść przemoczony do suchej nitki – nie siadaj w pierwszych 14 rzędach :)

Obejrzyj także występ lwów morskich i akrobacje delfinów. W kompleksie Discovery Cover (za dodatkową opłatą) można pływać i bawić się z delfinami (wejścia są limitowane, dlatego najlepiej zarezerwować bilet wcześniej).

W kompleksie Dzika Arktyka panuje mroźna zima, a lód i sztuczny śnieg zamieszkują morsy i polarne niedźwiedzie. Na Antarktydzie odtworzono warunki panujące na biegunie południowym – po górze lodowej przechadza się tu stadko pingwinów. Niezwykłym przeżyciem jest także Shark Encounter – spacer pod szklanym tunelem, w którym stajemy oko w oko z rekinami i innymi morskimi drapieżnikami.

2. Wróć do czasów dzieciństwa w Disney World Orlando – idealnym miejscu do zabawy dla całej rodziny

Park zajmuje obszar dwa razy większy od Manhattanu i składa się z kilku parków tematycznych. Najbardziej popularne jest Królestwo Czarów (Magic Kingdom) z zaczarowanym Zamkiem Kopciuszka, symbolem bajek Disneya (nawiązującym stylem do bawarskiego Neuschwanstein).

Park składa się z kilku tematycznych obszarów. Najmłodsi spędzą niezapomniany czas w Lunaparku Myszki Miki oraz Bajkowej Krainie. W Krainie Przyszłości można odbyć podróż przez kolejne galaktyki kolejką górską imitującą statek kosmiczny. W Krainie Pogranicza wyzwaniem będzie przejażdżka pociągiem pędzącym z prędkością 100 km/h po Dzikim Zachodzie. Na amatorów mocnych wrażeń czeka Straszny Dwór, gdzie duchy straszą za pomocą niezwykłych hologramów. Można także popływać pirackim statkiem i poszukać skarbu wspólnie z „Piratami z Karaibów”.

Wieczorem na gości czeka pokaz sztucznych ogni oraz wielka parada bohaterów bajek Disney’a. Spotkacie tu Myszkę Miki, Kaczora Donalda, Królewnę Śnieżkę, Psa Pluto i wiele innych postaci.

3. Obejrzyj kosmodrom NASA na przylądku Cap Canaveral

Centrum Lotów Kosmicznych im. J. Kennedy’ego (Kennedy Space Center) zajmuje obszar ponad 500 km². Jego historia sięga roku 1949, kiedy to prezydent Harry Truman przeznaczył te tereny dla potrzeb testów rakietowych.

O wyborze tego miejsca zdecydowało położenie geograficzne – jest to najbliższa równikowi część Stanów Zjednoczonych. Dlaczego to takie ważne? Kosmodromy budowane są najczęściej w pobliżu równika, gdyż, podczas wyniesienia na orbitę, rakiety mogą wykorzystać mniejsze przyspieszenie ziemskie oraz bonusową prędkość wynikającą z ruchu obrotowego Ziemi (na równiku jest największa). To powoduje zużycie mniejszej masy paliwa, co oczywiście przekłada się na koszty.

Kosmodrom, oprócz portu kosmicznego, pełni także funkcję parku rozrywki. W ogrodzie rakietowym zobaczymy różne typy rakiet i kapsuł bezpieczeństwa z lat 50-tych. Można zajrzeć do środka wahadłowca Explorer oraz zobaczyć model orbitalnej stacji kosmicznej. Niezwykłą ekspozycję stanowią też kombinezony astronautów czy modele satelitów.

Największa atrakcja to symulowany start statku kosmicznego (Shuttle Launch Experience), podczas którego zostajemy poddani ponoć podobnym przeciążeniom, co astronauci. Sprawdziłam! – zabawa jest naprawdę znakomita!

4. Znajdź Policjantów z Miami w… Miami :)

Miami Beach położone nad Oceanem Atlantyckim nazywane jest Riwierą Stanów Zjednoczonych. Kurort zdobył ogromną popularność za sprawą amerykańskiego serialu kryminalnego z lat 80-tych pt. „Policjanci z Miami”.

fot. Wyn Van Devanter – flikr.com/ CC

Aż trudno uwierzyć, że jeszcze sto lat temu była to niewielka mieścina otoczona moczarami. Za to w latach 60 i 70-tych królowali tu handlarze narkotyków, a później Miami wsławiło się najwyższym wskaźnikiem zabójstw w USA. Na szczęście ten niechlubny okres miasto ma już za sobą i dziś stanowi wizytówkę Florydy.

Zatokę Biscayne upodobali sobie możni tego świata i gwiazdy Hollywood – większość z nich posiada na wysepkach swoje rezydencje. W południowej dzielnicy (South Beach) rozciąga się słynna Ocean Drive – deptak ciągnący się przez dziesięć przecznic wzdłuż oceanu, pełen tętniących życiem kawiarni, nocnych lokali i luksusowych samochodów. Można tu podziwiać kompleks budynków w stylu art déco, wśród których najczęściej fotografowanym jest Hotel Colony. Jedna z willi należała do znanego kreatora mody, Gianniego Versace.

fot. Graham and Sheila– flikr.com/ CC

5. Wypij mojito w Małej Havanie, dzielnicy Miami

Wycieczka do kubańskiej dzielnicy to dobra okazja, by spróbować egzotycznej kuchni i napić się mojito albo słynnego koktajlu Cuba Libre.

fot. Wally Gobetz– flikr.com/ CC

Skąd wzięła się tu społeczność kubańska? Pierwsi emigranci uciekali do Miami przed dyktaturą Batisty w latach 50-tych. Fala emigracji wzrosła, gdy w 1959 r. do władzy doszedł Fidel Castro. Tak powstała Little Havana utworzona przez inteligencję, która na komunistycznej Kubie miała najwięcej do stracenia.

Druga grupa uchodźców napłynęła w maju 1980 r., kiedy to Castro na 72 godziny otworzył granicę. Drogę do lepszego życia wybrało 125 tyś. imigrantów, w większości biednych i słabo wykształconych, w tym byli więźniowie. Do dziś społeczność kubańska w Miami jest mocno podzielona, jednoczy ich tylko nienawiść do Fidela Castro. Kilkanaście lat temu opinią publiczną wstrząsnęła historia sześcioletniego Eliana Gonzalesa, którego odesłano do ojca na Kubę po tym, jak matka utonęła podczas próby ucieczki do Miami.

6. Pojedź do Key West – miasta „na końcu świata”, gdzie wszystko może się zdarzyć…

Malownicze miasteczko położone na południowym na krańcu USA przyciąga jak magnes amatorów nocnego życia. Podziwiaj kolonialną zabudową Duval Street, świętuj zachód słońca na Mallory Square, a po zmierzchu baw się do białego rana w jednym z licznych tutejszych barów, sącząc Daiquiri, ulubionego drinka Hemingway’a. 

fot. Penny Higgins – flikr.com/ CC

7. Stań na południowym krańcu USA. Łatwo je znajdziesz – jest oznaczone dziwaczną boją

Najbardziej wysunięty na południe punkt Stanów Zjednoczonych znajduje się w Key West, na skrzyżowaniu ulic Whitehead St. i South St. Miejsce symbolizuje specjalna boja, zawsze oblegana przez turystów. Wcześniej stał tu tylko znak, jednak zbyt często stawał się atrakcyjną pamiątką :)

Co ciekawe, okolica obelisku pełna jest kawiarni, restauracji czy hoteli reklamujących się jako „najbardziej wysunięte na południe” – naprawdę świetny marketing :)

8. Odwiedź muzeum Hemingway’a w Key West, przy 907 Whitehead Street

Dom, w którym przez 10 lat mieszkał Ernest Hemingway, jest największą atrakcją wyspy. Pisarz stworzył tu największe swoje powieści: „Komu bije dzwon”, „Śniegi Kilimandżaro” i „Śmierć po południu”. Teren posesji zamieszkują koty, wśród których turyści wypatrują słynnych polidaktylii – sześciopalczastej odmiany kotów będących potomkami Snowballa, pupila Hemingway’a.

9. Znajdź aligatora w Parku Narodowym Everglades

To największy w USA obszar przyrody subtropikalnej. Można tam pomknąć po namorzynowych bagnach słynną airboat, czyli łodzią z gigantycznym śmigłem (znaną z czołówki serialu „CSI Miami”). Z pewnością uda się wypatrzeć ukryte w moczarach aligatory, królujące tu wśród dzikiej, dziewiczej przyrody.

fot. Miguel Vieira – flikr.com/ CC

10. Popływaj w Oceanie Atlantyckim!

Lazurowa, przejrzysta woda ma znacznie przyjemniejszą temperaturę niż u wybrzeży Portugalii, Maroka czy Wysp Kanaryjskich. Nie zapomnij zanurkować w Key Largo na jednej z najwspanialszych raf koralowych. I ciesz się przepięknym atlantyckim wybrzeżem w najbardziej słonecznym stanie USA :)

Co jeszcze zobaczyć na Florydzie?

Ciekawym historycznie miejscem jest St. Augustine, najstarsza europejska osada w USA. Założone w XVI w. przez hiszpańskich konkwistadorów miasteczko przez 235 lat było polityczną i militarną stolicą hiszpańskiej prowincji Floryda.

Na miłośników kina i telewizyjnych seriali czeka Universal Studios, park rozrywki i miejsce produkcji amerykańskich filmów. Tu spotkasz postaci z największych amerykańskich przebojów filmowych: Shreka, Terminatora czy E.T.