Trudno w to uwierzyć, ale w Salzburgu odbywa się ponad 4 tysiące artystycznych imprez rocznie: koncertów, festiwali i przedstawień teatralnych. Miasto nazywane jest sceną świata i należy do najważniejszych metropolii kulturalnych Europy. Malowniczo położone na skraju Alp, w pobliżu krystalicznych jezior, uważane jest za perłę Austrii.
Historia Salzburga sięga VI w. p.n.e., kiedy powstała tu pierwsza celtycka osada. Później Rzymianie założyli tu miasto Municipium Claudium Iuvavum, będące ważnym ośrodkiem rzymskiej prowincji Noricum. W VII w., z polecenia Diuka Bawarii, Teodora II, przybył tu z misją św. Rupert, uważany za założyciela miasta, który w 696 r., w miejscu dzisiejszej katedry, założył klasztor pw. św. Piotra, uważany za najstarszy w Austrii. Był także twórcą klasztoru Nonnberg – najstarszego żeńskiego zakonu chrześcijańskiego na obszarze niemieckojęzycznym. Św. Rupert został pierwszym biskupem miasta nadając mu nazwę Salzburg (Solny Gród), ze względu na ogromne znaczenie soli w regionie (więcej o regionie Salzkammergut przeczytasz TUTAJ).
Pod koniec XIV w. miasto uniezależniło się od Bawarii i stało się siedzibą arcybiskupstwa Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Swój rozkwit i bogactwo zawdzięcza pobliskim złożom soli, która w ówczesnych czasach była tak cenna jak złoto. Na początku XIX w. Salzburg przechodził z rąk do rąk pomiędzy Cesarstwem Austriackim i Królestwem Bawarii, by po Kongresie Wiedeńskim ostatecznie wrócić do Austrii. Podczas II wojny, mimo bombardowań aliantów, zachowała się większość barokowych budynków (uszkodzono most i kopułę katedry), a Salzburg stał się jednym z nielicznych miast o tak jednolitym charakterze architektonicznym.
Wędrówkę po mieście Mozarta rozpoczynamy od Pałacu Mirabell, który w 1606 r. wybudował arcybiskup Wolf Dietrich von Raitenau dla swojej kochanki Salome Alt, z którą miał kilkanaścioro dzieci. Na cześć swojej wybranki pałac nazwał Altenau, jednak nowy biskup, Marcus Sitticus, chcąc zatrzeć ślady grzechów poprzednika, przemianował go na Mirabell. Warto przyjrzeć się Schodom Aniołów z rzeźbami Georga Raphaela Donnera oraz pełnej przepychu Sali Marmurową, w której niegdyś grywał Mozart a dziś jest najpiękniejszą salą ślubną na świecie. Wokół pałacu rozciągają się wspaniałe barokowe ogrody.
Z ogrodów Mirabell rozciąga się wspaniały widok na kopułę Katedry św. Ruperta i Wirgiliusza oraz górującą nad miastem Twierdzę Hohensalzburg, największą zachowaną w całości fortecę w Europie Środkowej.
Budowę położonej na wysokości 542 m n.p.m. twierdzy rozpoczęto w 1077 r. – były to czasy napiętych stosunków między papieżami a cesarzami niemieckimi. Największy wkład w jej rozbudowę włożył na początku XVI wieku Leonhard von Keutschach, który wzmocnił budowlę i uczynił z niej fortecę nie do zdobycia. Warto zwiedzić gotyckie komnaty książęce Wysokiego Zamku oraz muzeum dokumentujące historię obiektu. Unikatowym zabytkiem jest trzykondygnacyjny gotycki piec kaflowy. Do twierdzy można dotrzeć pieszo lub naziemną kolejką linową uruchomioną w 1892 roku.
Zmierzając w kierunku Starówki przechodzimy przez Plac Makarta (Makart Platz), przy którym przez 7 lat mieszkał Mozart. Urodził się tu także słynny fizyk i matematyk Christian Doppler oraz światowy mistrz batuty Herbert von Karajan – wieloletni dyrygent Filharmoników Berlińskich, dyrektor Festiwali Mozartowskich w Salzburgu i Opery Wiedeńskiej, który miał wpływ na prestiżowe ośrodki muzyczne, w tym La Scalę. Salzburg jest też rodzinnym miastem księdza Josepha Mohr’a, autora słów najpopularniejszej kolędy świata z początku XIX w. pt.: „Cicha Noc”.
Pieszym mostem Makarsteg udajemy się na drugi brzeg rzeki Salzach (która jest dopływem Innu o długości 225 km). Z mostu rozciąga się wspaniały widok na Twierdzę Hohensalzburg i zabytkową Salzburską Starówkę, wpisaną w 1996 r. na listę dziedzictwa UNESCO. To prawdziwa perła architektury, gdzie odnajdziemy wszystkie style architektoniczne, poczynając od średniowiecznych i romańskie budowli poprzez renesans i barok po klasycystyczne kamienice z czasów monarchii.
Most jest popularnym miejscem wśród zakochanych, którzy masowo przypinają tu kłódki miłości. Według legendy, zwyczaj ten pochodzi z Florencji, gdzie na Moście Złotników uczniowie wieszali kłódki ze swoich szkolnych szafek, z wyznaniami miłosnymi. Tę tradycję spopularyzował na całym świecie Federico Moccia w 2006 r. w powieści „Tylko Ciebie chcę”. Jeśli zapragniecie w ten sposób wyrazić swoje uczucia – kłódkę miłości można kupić w Salzburgu na każdym rogu :)
Przez jedną z bram wchodzimy na tętniące życiem Stare Miasto. Zwiedzanie Starówki rozpoczynamy od Getreidegasse (ulicy Zbożowej), najstarszej i najpopularniejszej ulicy handlowej. Wąska, gwarna uliczka kończy się tuż przed wejściem do małego, wciśniętego w skałę, kościoła św. Błażeja.
Zachwycają tu żelazne, ręcznie kute, szyldy cechów rzemieślniczych będące wizytówką miasta.
W domu pod nr 9 urodził się (i mieszkał do 17-roku życia) najwybitniejszy mieszkaniec miasta Wolfgang Amadeusz Mozart. Dziś mieści się tu muzeum, w którym można obejrzeć dziecięce skrzypki wybitnego kompozytora, skrzypce koncertowe, klawikord, a także dekoracje sceniczne do jego przedstawień operowych. Ciekawostką jest wiszący przy drzwiach prototyp dzisiejszego domofonu – sznureczki, których pociągnięcie uruchamiało odpowiedni dzwoneczek umieszczony przy każdym mieszkaniu.
Salzburg żyje Mozartem i… z Mozarta :) W styczniu każdego roku, w rocznicę urodzin muzyka, organizowany jest tu Tydzień Mozartowski. Imieniem kompozytora nazwano utworzoną w 1842 r. prestiżową akademię muzyczną Mozarteum. Od 1920 r. w mieście odbywa się prestiżowy, gromadzący melomanów z całego świata, Festiwal Salzburski, w ramach którego wystawiane są spektakle operowe, koncerty i przedstawienia teatralne. Imię słynnego wirtuoza nosi także pobliski port lotniczy a nawet…pasta do butów! (Mozart Creme firmy Hladik z pocz. XX wieku). Gdyby tylko była taka możliwość miasto z pewnością zmieniłoby nazwę na… Mozartburg ;)
Póki co, mamy do wyboru szereg pamiątek z wizerunkiem jego najsłynniejszego mieszkańca: koszulki, torby, kalendarze, kubki, płyty, partytury, a także alkohole w butelkach o kształcie skrzypiec oraz słynne Mozartkugel – ręcznie wyrabiane pralinki, które stały się symbolem Salzburga.
Historia czekoladowych kulek z marcepanu, nugatu i orzecha laskowego sięga roku 1890. Wtedy to cukiernik Paul Fürst stworzył na cześć kompozytora pralinkę, która w 1905 r. zdobyła złoty medal na wystawie paryskiej. Wyborne czekoladki zyskały wielu naśladowców, jednak Original Salzburger Mozartkugel, zapakowane sreberka z niebieskim napisem, dostaniemy tylko w cukierniach Paula Fürsta (kosztują 1 euro za sztukę, ale są warte swojej ceny!).
Z Getreidegasse dochodzimy na XIII-wieczny Stary Rynek (Alter Markt ), najstarszy plac Salzburga, gdzie wypada zatrzymać się na kawę w jednej z dwóch najsłynniejszych kawiarni: Kaffe Fürst, znanej ze mozartowych pralinek albo w najstarszej kawiarni Austrii – założonej w 1700 r. Kaffeehaus Tomaselli, słynącej z doskonałych ciast i tortów. Przy placu znajduje się także historyczna apteka dworska z końca XVI w. z oryginalnym wyposażeniem oraz fontanna z 1488 r. ze statuą św. Floriana. Wiele z otaczających rynek mieszczańskich kamienic, mimo modernistycznej fasady, powstało już w epoce średniowiecza, o czym głoszą umieszczone na nich daty.
W historycznym centrum Salzburga znajduje się także osobliwy dom. Wciśnięty między dostojne kamienice budynek ma zaledwie…1,42 metra szerokości! Powstał w połowie XIX w. w celu zabudowania pustej, wąskiej przestrzeni.
Z Alter Markt skręcamy w malowniczą wąską uliczkę Goldgasse i kierujemy się na manierystyczny Rezidenzplatz, największy i najpiękniejszy plac w mieście, powstały z inicjatywy arcybiskupa Wolfa Dietricha von Raitenau w 1587 r. Autorem projektu był włoski architekt Vincenzo Scamozzi (którego dziełem jest także m.in. ostateczny kształt Placu św. Marka, Ponte Rialto i Palazzo Contarini w Wenecji).
By stworzyć przestrzeń pod budowę Rezidenzplatz wyburzono 55 średniowiecznych budynków. Plac otacza monumentalna Rezydencja Arcybiskupów zdobiona rzeźbami i tarczami herbowymi, mieszcząca pełne przepychu sale oraz galerię malarstwa XVI-XIX w. Obok znajduje się katedra i kupieckie kamienice.
Ozdobą placu jest najpiękniejsza w mieście (i największa w środkowej Europie) barokowa fontanna Residenzbrunnen, wybudowana na polecenie arcybiskupa Guidobalda Thun’a. Marmurową XVII-wieczną budowlę zdobią cztery parskające i płetwonogie konie, Giganci i delfiny podtrzymujące muszlę, z której wyłania się postać Trytona. Na reprezentacyjnym placu miasta odbywa się wrześniowy Jarmark Św. Ruperta oraz Jarmarki Bożonarodzeniowe.
Z Rezidenzplatz sąsiaduje Plac Mozarta z pomnikiem najsłynniejszego mieszkańca miasta, który stanął tu za sprawą jego żony. Wieść niesie, że po śmierci kompozytora Konstancja zażyczyła sobie oglądać go z okna, jednak pomnik ustawiono tyłem do jej domu, a przodem do siedziby arcybiskupów, którzy przed wiekami sprawowali tu niepodzielną władzę.
Z Placu przez dziedziniec Opactwa św. Piotra udajemy się do wczesnobarokowej Katedry św. Ruperta i Wirgiliusza, najważniejszej budowli sakralnej Salzburga.
Pierwszą świątynię wzniósł tu w centrum dawnego rzymskiego miasta biskup Wirgiliusz w VIII w. Katedra wielokrotnie padała ofiarą ognia, wreszcie po pożarze w 1598 r. trzeba było odbudować ją od podstaw. Dzisiejsze dzieło z XVII w. jest autorstwa włoskiego projektanta Santino Solariego.
Cztery postaci świętych zdobiące jej fasadę to apostołowie Piotr i Paweł (z kluczami i mieczem) oraz patroni miasta i Kraju Salzburskiego: św. Rupert z naczyniem soli w dłoniach i św. Virgil z miniaturą świątyni. Potrójne drzwi katedry symbolizują jej trzykrotną konsekrację w latach 774, 1628 i 1959.
Była to pierwsza barokowa świątynia poza Włochami. Katedrę zaprojektowano na 10 tyś. osób, co przekraczało ówczesną liczbę mieszkańców.
W XIV-wiecznej chrzcielnicy został ochrzczony sam Mozart, który po latach grywał także na katedralnych organach.
Podczas nalotów bombowych w 1944 r. zniszczeniu uległa kopuła katedry i znaczna część prezbiterium. Odbudowa i rekonstrukcja wnętrza trwały 15 lat i zakończyły się w 1959 r. Katedrę odwiedził Jan Paweł II w 1998 r. z okazji 1200-lecia istnienia najstarszej austriackiej archidiecezji.
Koniecznie trzeba zajrzeć na klimatyczną uliczkę Gstättengasse, pełnej pubów, klubów i kawiarni, gdzie kamienice są niemal przyklejone do pobliskiej skały.
Warto także odwiedzić miejskie targowisko mieszczące się od 1857 r. na Placu Uniwersyteckim, gdzie kupimy doskonałe sery, wina i lokalne specjały.
Poza centrum Salzburga polecam odwiedzić Pałac i Ogrody Wodne Hellbrun – miejsce wspaniałej zabawy, którą gwarantuje… woda.
Inicjatorem budowy pałacu w 1610 r. był, tuż po przejęciu rządów w Salzburgu, książę arcybiskup Markus Sittikus. Znany z oryginalnego poczucia humoru i płatania figli zlecił zaprojektowanie licznych fontann i wodotrysków, które w najmniej oczekiwanym momencie tryskały wodą na gości. Jego ulubionym miejscem był stół w pobliżu amfiteatru, przy którym sadzał sadzał swoich gości zaśmiewając się do łez, gdy z siedzisk tryskała na nich woda.
Jest tu także mechaniczny teatr, którego figurki porusza energia wody.
Zwiedzający także nie mają szans wyjść suchą stopą z pałacu, który wzorowany na włoskich willach jest jednym z najwspanialszych pałaców renesansowych Europy.
Salzburg stał się także miejscem akcji jednego z najbardziej znanych na świecie musicali pt.: „Dźwięki muzyki” (1965 r.) Moda na ten film (głownie w USA i Wielkiej Brytanii) sprawiła, że turyści biegają po mieście śladem głównych bohaterów. Obraz został nagrodzony Oskarem dla najlepszego filmu roku oraz Złotym Globem dla Najlepszego filmu komediowego lub musicalu.