Wenecja w jeden dzień? To możliwe! Zaczynamy od Canal Grande…

Czerwcowy długi weekend spędziłam w ukochanej Italii, do której od wielu lat mam ogromny sentyment. Tym razem dotarłam do regionu Veneto, by odwiedzić dom Capuletich w Weronie, sanktuarium w Padwie i popływać w ciepłych wodach Adriatyku, a na koniec (już po raz czwarty!) zawitać do nostalgicznej Wenecji. To jedno z tych miast, które niezmiennie zachwyca mnie swoją urodą… Urokliwe kanały, romantyczne zaułki, wąskie uliczki, którymi przemykał niegdyś Casanova i gondolierzy śpiewający serenady (oczywiście za dodatkową opłatą ;) Chyba nie znam nikogo, kto nie uległby jej urokowi…

IMG_6458

Wenecja, położona na 118 wyspach, jest jednym z najbardziej niezwykłych miejsc na świecie. Z lądem stałym łączy ją jedynie 4-kilometrowy most. To miasto jedyne w swoim rodzaju, które zbudowano w całości na wodzie (na milionie drewnianych pali). Wielką zaletą Wenecji jest brak typowych ulic, a co za tym idzie: brak ruchu ulicznego, korków i smogu. Można tu wsłuchiwać się w prawdziwe dźwięki miasta, gwar tłumu i gruchanie wszechobecnych gołębi, a czasem nawet dźwięki skrzypiec, którymi restauratorzy próbują zwabić potencjalnych klientów. Wadą Wenecji jest nieustanne zagrożenie powodziowe. Partery domów są zwykle niezamieszkałe, gdyż podczas przypływu do salonu chyba trzeba byłoby… wpływać gondolą :)

IMG_6605

Brzegi kanałów łączy blisko 400 mostów i mostków. Głównym środkiem komunikacji miejskiej jest vaporetto, czyli tramwaj. Wodny oczywiście :) Po kanałach mkną także prywatne łódki, wodne taksówki, promy, barki dostawcze i oczywiście gondole. Dozwoloną prędkość 8 km/h mogą przekraczać jedynie uprzywilejowane policyjne motorówki, straż pożarna i wodne ambulansy pogotowia (w praktyce jednak mało kto przestrzega ograniczenia prędkości, co wywołuje protesty gondolierów).

IMG_6618

Najlepszym sposobem na pierwsze spotkanie z miastem jest rejs tramwajem wodnym po Canal Grande, głównej weneckiej arterii powstałej w XV w. Kanał o długości 3,8 km wije się w kształcie odwróconej litery „S”, dzieląc miasto na dwie części. Szerokość kanału waha się od 30 do 60 m, a głębokość dochodzi do 6 m. Kanał łączy wenecką lagunę  z kanałem św. Marka przy Piazzetta di San Marco.

Venice_iko_2001092fot. NASA – Wikimedia Commons

Podróż vaporetto (tramwajem wodnym) wzdłuż Canal Grande najlepiej rozpocząć z przystanku Ferrovia, tuż obok dworca kolejowego Santa Lucia. Jeśli chcecie bardzo dokładnie przyjrzeć się całej architekturze miasta wybierzcie linię nr 1 – to najbardziej malownicza trasa, a tramwaj płynie bardzo wolno i zatrzymuje się na każdym pomoście. Drugą opcją będzie ekspresowa linia nr 2, którą po około 30-minutowym rejsie dotrzemy do Placu św. Marka. Wsiadając do tramwaju upewnijcie się co do kierunku trasy, żeby nie popłynąć w przeciwną stronę!

IMG_6668

IMG_6667

Bilety turystyczne nie należą do najtańszych: jednorazowy bilet uprawniający do przesiadek, ważny 60 min. od skasowania, kosztuje 7 euro (dobra wiadomość dla hazardzistów: w cenie biletu dostaniemy darmowy wstęp do kasyna :) Bilet całodniowy to wydatek 20 euro (wersja biletów dla wenecjan jest znacznie tańsza). Uwaga! Wszystkie bilety należy skasować na przystani, przed wejściem do tramwaju!

IMG_6643

Przy brzegu kanału Grande umiejscowiona jest przystań gondoli oraz port, do którego zawijają statki turystyczne.

IMG_6712

IMG_6709

Częstym widokiem są wypływające z Wenecji kilkunastopiętrowe statki wycieczkowe (cruisery), które swoimi rozmiarami przytłaczają stateczki pływające po lagunie i wznoszą się wysoko ponad zabudowę miasta.

IMG_6529

IMG_6692

IMG_6691

Z nabrzeża rozciąga się wspaniały widok na kościół San Giorgio Maggiore z przełomu XVI i XVII w. projektu Andrea Palladio. Wnętrze kryje nagrobki dożów oraz obrazy mistrzów renesansu, m.in. „Ostatnią Wieczerzę” Jacopo Tintoretto. W 1800 r. w odbyło się tu konklawe i koronacja papieża Piusa VII.

IMG_6441

IMG_6512

Kanał Grande, zwany w XV w. najpiękniejszą ulicą świata, to malowniczy salon wystawowy, wzdłuż którego stoi 10 kościołów i ponad 200 najpiękniejszych weneckich pałaców w stylu bizantyjskim, gotyckim, renesansowym i barokowym, pochodzących z XIII-XVIII w.  Ich wspaniałe fasady można podziwiać często tylko od strony wody. W większości pałaców mieszczą się dziś hotele, reprezentacyjne oddziały firm czy galerie sztuki.

IMG_6680

Eklektyczny kościół San Simeone Piccolo, naprzeciwko dworca kolejowego, jest wzorowany na rzymskim Panteonie. Miał stanowić przeciwwagę dla bazyliki Santa Maria della Salute wzniesionej na drugim końcu kanału, by Canal Grande zarówno zaczynał się, jak i kończył barokową świątynią.

IMG_6627

W XV-wiecznym klasycznym Palazzo Vendramin-Calergi mieści się dziś miejskie zimowe kasyno. Niegdyś całe półpiętro wynajmował tu Ryszard Wagner (tu też zmarł w 1883 r.) W jego dawnych apartamentach ma dziś siedzibę Towarzystwo Wagnerowskie. Na uwagę zasługują wysunięte toskańskie gzymsy, wielkie balkony oraz fryz z tarczami i orłami herbowymi. Holl zdobią kolumny z ruin tureckiego Efezu.

IMG_6647

Jedną z najpiękniejszych rezydencji jest XV-wieczny Ca’ d’Oro (Złoty Dom) wzniesiony na zamówienie kupca weneckiego Marino Contariniego w dzielnicy Cannaregio. Dziś mieści się tu siedziba muzeum Galleria Giorgio Franchetti. Nazwa pałacu, o wyraźnych wpływach architektury bizantyjskiej, pochodzi od fryzów na fasadzie, w formie splecionych liści i mitologicznych bestii pokrytych złotem (niestety złota polichromia nie przetrwała do naszych czasów).

IMG_6652

W XIII-wiecznym Ca’da Mosto urodził się podróżnik Alvise da Mosto, uważany za odkrywcę Wysp Zielonego Przylądka. Budynek jest wspaniałym przykładem architektury wenecko-bizantyjskiej. Fasadę zdobią ostrołuki, płyty dekoracyjne i fryz w kształcie winorośli.

IMG_6658

XVI-wieczny Palazzo Cavalli-Franchetti przyciąga uwagę gotyckimi zdobieniami.Tuż obok wznosi się perła gotyku, Palazzo Barbaro, w którego apartamentach Henry James stworzył powieść „Miłość i śmierć w Wenecji”.

IMG_6690

Trzypiętrowy, późnogotycki  Palazzo Contarini-Fasan wyróżnia się rzeźbionymi obramowaniami okien. Nazywany jest także domem Desdemony, gdyż Szekspir wzorował na nim opis domu bohaterki „Otella”.

IMG_6696

Najsłynniejszym zabytkowym hotelem w Wenecji jest prestiżowy 5-gwiazdkowy Hotel Danieli. Mieszkali tu Wagner, Dickens, Proust, Balzak, czy Harrison Ford. Hotel był także scenerią nieszczęśliwego romansu francuskiego poety i pisarza, Alfreda de Musset, z George Sand, późniejszą kochanką Fryderyka Chopina. W apartamentach tego hotelu zatrzymała się Angelina Jolie, jako bohaterka filmu „Turysta” (przy okazji: w filmie hotel zdaje się wznosić tuż obok Mostu Rialto, w rzeczywistości znajduje się w dzielnicy Castello nad Laguną Wenecką, przy Riva degli Schiavoni – najsłynniejszym odcinku nabrzeża Wenecji, biegnącym od Placu św. Marka do Arsenału).

IMG_6446

IMG_6421

IMG_6445

Wielką atrakcją Wenecji jest rejs gondolą po romantycznych kanałach. Jeszcze w XVII w. pływało tu 10 tyś. łodzi, dziś zostało zaledwie kilkaset, dlatego nie dziwią zawrotne ceny (ok. 100 euro za łódź, za 40-minutowy rejs), które przy okazji świąt, karnawału czy po zmroku szybują jeszcze w górę, a gondolierzy wykazują wyjątkową niechęć do negocjacji.

IMG_6601

Jednak prawo do noszenia koszulki w paski i słomianego kapelusza ma tylko 500 licencjonowanych przewoźników. Tylko rdzenni wenecjanie mogą ubiegać się o zawód gondoliera, który zwykle przechodzi z ojca na syna. Nic więc dziwnego, że za swoje usługi każą sobie słono płacić, tym bardziej, że cena gondoli stanowi wartość średniej klasy samochodu.

IMG_6455

Niewiele symboli miasta ma tak tajemniczą i pokrętną historię. Gondola jest tradycyjną płaskodenną łodzią wiosłową, której kształt wywodzi się z południowosłowiańskich łodzi rybackich.

IMG_6515

Nazwa łodzi wywołuje wiele sporów: według jednej wersji pochodzi  z języka maltańskiego lub tureckiego, według innej z greckiego, jeszcze inna wersja głosi, że gondola wywodzi się z mitologii i przywodzi na myśl łódź Charona, którą przeprawiał zmarłych do podziemnego świata.

IMG_6598

Charakterystyczną cechą gondoli jest asymetryczny kadłub, który umożliwia sterowanie i napęd tylko jednym wiosłem (ale jednocześnie wymaga dużego doświadczenia od gondoliera). Obecnie wszystkie gondole mają jednolite wymiary: długość 10,87 m i szerokość 1,42 m. Jeden bok jest dłuższy o 24 cm, by zrównoważyć masę gondoliera.

IMG_6695

IMG_6551

Łódź o wadze 700 kg składa się z 280 części wykonanych z aż ośmiu gatunków drewna: lipy, modrzewia, świerku, dębu, wiśni, orzecha, wiązu i mahoniu. Wbrew pozorom gondole są bardzo stabilne na wodzie, w czym pomaga płaskie dno.

IMG_6440

Wygląd gondoli stopniowo ewoluował. Do XV w. gondole były bogato zdobione aż do uchwalenia w 1562 r. ustawy nakazującej ograniczenie nadmiernych ozdób. Od tego czasu gondole są czarne, a dekoracja ogranicza się do trzech elementów: wygiętego tyłu, pary koników morskich oraz wielozębnego ferro, czyli dziobu. Symbolika dziobu także wywołuje wiele sporów. Ferri mają zwykle 6 zębów – tyle ile dzielnic Wenecji. Jeden ząb zwrócony do tyłu ma symbolizować Pałac Dożów, wyspy Giudecca położone na południe od Wenecji, Cypr (niegdyś część weneckiego imperium) albo Plac św. Marka. Ostrze o szerokiej krawędzi może symbolizować morze, kapelusz doży, wenecką halabardę albo Most Rialto. Według różnych źródeł dziób gondoli powstał na podobieństwo rzymskich galer, barek pogrzebowych w starożytnym Egipcie albo… kata topora. Nie zmienia to faktu, że czarna gondola jest nieodłącznym symbolem Wenecji. Leniwy ruch gondoli doskonale współgra z atmosferą miasta, a płynąc gondolą można odkrywać Wenecję na nowo i przyglądać się jej z zupełnie innej perspektywy.

IMG_6602

Przejażdżkę tramwajem wodnym (lub gondolą – jak wolicie!) kończymy w „najpiękniejszym salonie Europy”, jak mawiał Napoleon, czyli na Placu św. Marka  – o którym przeczytasz TUTAJ.

IMG_6416

(Visited 22 741 times, 1 visits today)

2 komentarze do “Wenecja w jeden dzień? To możliwe! Zaczynamy od Canal Grande…

  • 26 lutego 2016 at 15:45
    Permalink

    Świetny opis Wenecji. Jestem tutaj 4 tygodnie, zaraz wyruszam dalej w świat i miasto to opisuję z perspektywy „mieszkańca”tej wyspy..
    Zapraszam na swój blog

    http://www.lifeinprogress528.wordpress.com

    Tutaj znajdziecie to, co dzieje się w życiu, gdy zaczynamy podróżować. Pozdr.M.

    Reply
    • 26 lutego 2016 at 21:10
      Permalink

      Zazdroszczę! Ja też chętnie spędziłabym tu więcej niż jeden dzień, ale nie było okazji… Pozdrawiam

      Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *