Santeria, czyli w co wierzą Kubańczycy?

Czarna magia i obrzędy niczym z rytuałów wudu, a na ołtarzach katoliccy święci… Brzmi jak herezja? To Santeria – niezwykła religia, która łączy afrykańskie wierzenia z katolickimi praktykami. Jej wyznawcy potrafią zapaść w mistyczny trans, rozmawiać z własnymi przodkami, wierzą w religijną moc tańca i składają bogom zwierzęta w ofierze… Ten kult trwa do dziś!

Czytaj dalej

Kubańskie cygara – dlaczego są najlepsze na świecie?

Kiedy załoga Krzysztofa Kolumba przybyła do wybrzeży Kuby napotkała rdzennych mieszkańców wyspy, którzy podczas religijnych ceremonii palili tytoń zawinięty w liście kukurydzy. Początkowo Hiszpanie uznali to za pogański rytuał, jednak bardzo szybko przejęli ten zwyczaj i zabrali tytoń do ojczyzny. Z biegiem lat cygara stały się dobrem luksusowym. Tak rozpoczęła się kariera kubańskich cygar, które podbiły cały świat…

Czytaj dalej

Pontiaki, Cadillaki i Chevrolety, czyli amerykańskie samochody na Kubie

Stałam na hawańskim Malecónie zafascynowana tym, co zobaczyłam na ulicy. A było na co popatrzeć, bo obok mnie majestatycznie sunęły stylowe amerykańskie limuzyny z zupełnie innej epoki! Buicki, Fordy, Oldsmobile, Pontiaki, Cadillaki, Chevrolety, Plymouthy, Dodge, Chryslery… Wszystkie wyprodukowane kilkadziesiąt lat temu! Czyżbym znalazła się w wehikule czasu? A może to scenografia do filmu z lat 50-tych? I jak amerykańskie oldtimery znalazły się na Kubie?

Czytaj dalej

Socialismo o muerte! Kuba śladem rewolucji…

Tegoroczne obchody 60-tej rocznicy zwycięstwa rewolucji na Kubie nie były powodem do radości. Przy grobie brata, na cmentarzu w Santiago de Cuba, 87-letni Raul Castro wygłosił frazesy o wiecznie młodej rewolucji, trudnych czasach i kolejnych wyrzeczeniach… Tymczasem „nie ma chyba nic żałośniejszego niż rewolucja, która nie zdążyła umrzeć, zanim się zestarzała…” (Wojciech Jagielski)

Czytaj dalej

Stary człowiek, daiquiri i morze, czyli ślady Ernesta Hemingwaya na Kubie

Wieść niesie, że podczas pierwszej wizyty na Kubie jedna z wnuczek Hemingwaya powiedziała: “Kuba ma trzech bohaterów: Che Guevarę, Fidela Castro i mojego dziadka”. I nie ma w tych słowach cienia przesady. Ernest Hemingway spędził na wyspie ponad dwadzieścia lat i do dzisiaj jest ulubionym Jankesem Kubańczyków. Mówią tu o nim Ernesto, albo zwyczajnie: Papá. Doceniał go nawet sam Castro, który w walce z dyktaturą Batisty wykorzystał wiedzę o partyzantce z powieści „Komu bije dzwon”. W swojej przybranej ojczyźnie Hemingway pozostawił po sobie wiele wspomnień. Zabieram Was dziś do miejsc, gdzie słynny amerykański pisarz mieszkał, tworzył, łowił marliny oraz… spożywał swoje ulubione trunki :)

Czytaj dalej

5 książek o Kubie, które warto przeczytać przed wyjazdem

Kuba jest niespełnionym marzeniem wielu osób, ale ci którym udało się odwiedzić wyspę często wracają rozczarowani… Dlaczego tak się dzieje? To klasyczny syndrom zderzenia folderów reklamowych z rzeczywistością… Bo owszem, Kuba jest jak wulkan gorąca, ale z pewnością nie jest rajem na ziemi… Kuba to nie tylko rum, cygara i salsa, turkusowe morze i białe piaski Varadero, ale także skrajna bieda, racjonowana żywność i brak nadziei na lepsze jutro… Do wyjazdu na Kubę trzeba się przygotować – nie tylko mentalnie, ale przede wszystkim pod względem społecznym, historycznym i kulturowym. Dlatego dziś polecam Wam pięć dobrych książek, dzięki którym lepiej poznacie kubańską rzeczywistość…


Czytaj dalej

Hawana, miasto utracone… Co warto zobaczyć w 2 dni? (dzień #2)

„Hawany są dwie. Aby zobaczyć tę pierwszą, wystarczy zamknąć oczy. Pojawi się pełna blichtru, pachnąca perfumami Channel, lśniąca lakierem sunących szerokimi ulicami samochodów. Z nich przed modnymi klubami wysiadają długonogie piękności w sukniach bez pleców, z nieodłączną cygaretką na długiej lufce. W tej wizji słychać swingujących jazzmanów i głos Nata Kinga Cole’a. Widać balowe sale i elegancko ubranych mafiosów. Druga Hawana pojawia się zaraz po tym, jak otworzymy oczy. Przypomina starszą dystyngowaną panią, której świetność minęła już dawno – wraz z czasami kolonialnymi, a w jej przymglonych oczach, w zmarszczkach twarzy i pogniecionej sukni zapisana jest cała słodko-gorzka historia porewolucyjnej Kuby, gdzie czas zatrzymał się z końcem 1959 r…” (http://www.national-geographic.pl/traveler)

Czytaj dalej

Hawana, miasto utracone… Co warto zobaczyć w 2 dni? (dzień #1)

Hawana jest jak róża. Ma płatki i kolce – zależy jak ją pielęgnujesz. Ale na końcu i tak podbija Twoje serce („Hawana – miasto utracone”)

Nostalgiczna i enigmatyczna Hawana przywołuje w mojej pamięci zapach cygar, posmak dojrzałego rumu i rytmy salsy, które rozbrzmiewają na ulicy od rana do wieczora. Przepiękna kolonialna zabudowa jest świadectwem dawnej świetności miasta, które w przeszłości znajdowało się w centrum wydarzeń Nowego Świata, by potem przez lata popadać w ruinę… Niszczejąca i zapomniana Hawana, wpisana na listę UNESCO, powoli odzyskuje swój dawny blask, choć wielu budynków już nie da się uratować… Jesteście gotowi na podróż w czasie? To zaczynamy!

Czytaj dalej