Już za chwilę przywitamy Nowy Rok, a zatem, by tradycji stało się zadość, czas na podróżnicze podsumowanie ostatnich dwunastu miesięcy. Jaki był ten rok? Tegorocznym motywem przewodnim były „moje wielkie włoskie wakacje”, z powiewem egzotyki w tle. Zapraszam na doroczne résumé!
Zakopane
Władysław Hasior – artysta, który zmusza do myślenia… (Galeria w Zakopanem)
Dziś zabieram Was do Galerii Władysława Hasiora w Zakopanem, jednej z najbardziej osobliwych galerii sztuki. Dlaczego? Bo artysta wykorzystując zwyczajne przedmioty, a nawet odpadki i śmieci, stworzył rzeźby, które opatrzone metaforycznymi tytułami skłaniają do refleksji nad światem współczesnym i sztuką. Wystarczy tylko odrobina wyobraźni: „Bo słup prześwietlonej wody, wiatr i głos, szkło i włosy, kamień i czas, dym i prąd, wreszcie każda materia, która daje cień i ogień, może być tworzywem sztuki pod warunkiem, że wybierze ją, połączy lub rozerwie albo spali wolna i zuchwała fantazja.” (W. Hasior, 1971 r.) Miejscami naprawdę mocne!
Zakopane, Zakopane…
Najchłodniejszy tydzień tegorocznego sierpnia spędziłam w Zakopanem. Ale brzydka pogoda wcale nie przeszkodziła mi w delektowaniu się niepowtarzalną atmosferą Podhala. Zajadałam się góralskim jadłem, próbowałam lodów z koziego mleka (są pyszne!) i odwiedzałam galerie sztuki. Zatem co robić w Zakopanem, gdy nie ma pogody? Albo gdy ktoś nie przepada za górską wspinaczką (tak jak ja :)? Zajrzyjcie do mojego zakopiańskiego poradnika dla NIE-miłośników gór: TUTAJ i TUTAJ.
Jeśli nie w góry, to gdzie? Zakopiański poradnik dla NIE-miłośników gór :) (# 2)
Po niespiesznym zwiedzaniu miasta, muzeów i kościołów przyszła pora na „sporty ekstremalne”. Ale bez obaw – to będzie wersja light :)
Jeśli nie w góry, to gdzie? Zakopiański poradnik dla NIE-miłośników gór :) (# 1)
Mam wielki sentyment do Podhala i polskich Tatr. Przez wiele lat przyjeżdżałam w te okolice na kolonie i za każdym razem nie mogłam się doczekać wycieczki do Zakopanego. Drewniane chaty, ludowe stroje, gwara i cały ten góralski folklor budziły we mnie podziw i zachwyt. Jednak fascynacja to jedno, a wysokogórska wspinaczka to już zupełnie inna sprawa…